Po 2010 r. niemal połowa kin na świecie przejdzie na cyfrowy system projekcji. Specjaliści są pewni, że takich kin będzie coraz więcej.
Kino cyfrowe to najnowocześniejszy z wykorzystywanych obecnie systemów wyświetlania filmów – zarówno tych powstałych na taśmie celuloidowej, jak i w technice cyfrowej. Filmy w wersji cyfrowej odtwarzane są z zabezpieczonych szyframi plików, przy pomocy specjalnych projektorów cyfrowych i serwerów. Technologia ta zapewnia lepszą ostrość i stabilność obrazu, lepszy dźwięk, a także najwyższą jakość projekcji bez względu na czas użytkowania kopii.
W Polsce jest prawie 100 sal kinowych wyposażonych w nowoczesne projektory cyfrowe.
Planowany Narodowy Program Cyfryzacji Kin przeznaczony dla kin lokalnych, ma umożliwić stworzenie ogólnopolskiej sieci kin cyfrowych. Do programu pilotażowego, który ma objąć 80 kin, zapraszane będą najlepiej funkcjonujące kina. Powstanie Sieć Polskich Kin Cyfrowych – docelowo ma w niej być 350 kin w całej Polsce.
Cyfrowa przyszłość oznacza przełom w rozwoju rynku audiowizualnego. Kina zostaną wyposażone w projektory cyfrowe wraz z oprogramowaniem i instalacjami dodatkowymi.
Program Cyfryzacji będzie skutecznie przeciwdziałał wykluczeniu kin studyjnych oraz obiektów w mniejszych ośrodkach, zwiększy dostęp widzów do ambitnej sztuki filmowej, zwłaszcza filmów europejskich i polskich. Ułatwi też pokazywanie filmów z klasyki polskiego i światowego kina.
Co daje kino cyfrowe?
Kina używające techniki cyfrowej nie są uzależnione od obiegu kopii filmowych wykonanych na taśmie filmowej. Wszystkie mogą równocześnie wyświetlać filmy premierowe. Co więcej, kino cyfrowe pozwala na wyświetlanie filmów, które do tej pory nie trafiały do regularnej dystrybucji kinowej, np. filmów niskobudżetowych, offowych, zapisów koncertów, wydarzeń sportowych i innych produkcji audiowizualnych.
Istotnym argumentem są też pieniądze. Koszt wykonania jednej kopii cyfrowej jest bardzo niewielki, jeśli kino otrzymuje pliki łączem internetowym. W formacie dystrybucji cine-disc (stosowanym, gdy kino nie ma dostępu do szerokopasmowego internetu) z pliku-matki to dziś koszt ok. 200 euro.
Tymczasem wykonanie jednej kopii w na taśmie 35 mm kosztuje od 1000 do 2000 euro. Ocenia się, że w samych Stanach Zjednoczonych na dystrybucję tradycyjnych kopii filmowych wydaje się rocznie ok. 2 miliardów dolarów.1 Dystrybutorzy filmowi i producenci widzą w perspektywie cyfryzacji kina dwie zasadnicze zalety: ograniczenie kosztów dystrybucji filmu oraz możliwość łatwego zwiększenia liczby projekcji filmów premierowych.
Co to będzie…
Na świecie istnieje ok. 150 tys. sal kinowych. Ocenia się, że 60% kin generuje aż 90% przychodów ze sprzedaży biletów.2
Najnowsze badania dotyczące rozwoju kin cyfrowych dowodzą, że po 2010 r. niemal połowa kin na świecie przejdzie na system cyfrowy. Specjaliści są pewni, że zapoczątkowany już gwałtowny wzrost liczby takich kin będzie trwał także w kolejnych latach. Analizy wskazują, że tylko w zeszłym roku na świecie w cyfrowe projektory wyposażonych zostało ponad 7 000 kin.
W 2008 r. nieco osłabło gwałtowne tempo wzrostu liczby cyfrowych sal kinowych w USA. Za to Europa podwoiła liczbę cyfrowych kin (pomiędzy 2007 i 2008 – z 864 do 1 529 sal) i powoli zaczyna gonić światowego lidera.3
W 2007 r. w Ameryce Północnej było niemal 80% wszystkich cyfrowych kin świata. Kolejne pod względem liczby sal cyfrowych są Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Korea Południowa. Nowa technologia projekcji filmów coraz lepiej radzi sobie także w Belgii i Luksemburgu.4
W Polsce funkcjonuje na razie ok. 100 sal cyfrowych (pierwsze było Nove Kino Praha w Warszawie), ale ich liczba rośnie. Sieci kin wielosalowych (zarówno Multikino, jak i Cinema City i Helios) zainstalowały już kolejne kilkadziesiąt projektorów.
Miałem przyjemność być członkiem zarządu Instytucji Filmowej „Max-Film” S.A. zarządzającej pierwszym cyfrowym kinem w Polsce (NoveKino Praha). Cyfryzacja tego kina dała mu możliwość istnienia w ogóle oraz prezentowania bieżących premier na trzech ekranach. Cyfrowe projektory uratowały to kino.
Dlaczego warto przejść na technikę kina cyfrowego?
W ciągu kilku najbliższych lat (konkretną datę trudno określić) większość premierowych kin przejdzie na cyfrową technikę wyświetlania, a co za tym idzie kopie nowych filmów na taśmie 35 mm nie będą już dostępne. Kina, które nie zdążą przygotować się do wyświetlania cyfrowego, będą musiały zawiesić działalność. Jeśli tak się stanie, duża część polskiego społeczeństwa zostanie wykluczona z dostępu do kultury filmowej. Utrata kin studyjnych i lokalnych byłaby nieodwracalną stratą dla upowszechniania kultury filmowej w Polsce.
Jak to robi Europa?
Cyfryzacja kin to ciągle jeszcze proces nowatorski. Póki co nie ma wielu przykładów kompleksowej cyfryzacji. Największe doświadczenie ma w tym British Film Council i jej partner BFC-Arts Alliance Media. Instytucje te, poza samym procesem cyfryzacji, zajmują się także dystrybucją i upowszechnianiem kina artystycznego. Działające w Londynie Arts Alliance Media (AAM) jest europejskim liderem w dziedzinie cyfryzacji, zaangażowanym w budowę europejskiej sieci cyfrowej dystrybucji filmów oraz ułatwiającym wymianę pomiędzy graczami na rynku.
Oferta AAM dla kin obejmuje wybór sprzętu, finansowanie, treningi dla operatora, instalację i pomoc techniczną oraz zarządzanie treścią. W czerwcu 2008 r. AAM ogłosiło pierwsze w Europie porozumienie ze studiami hollywoodzkimi, Fox i Universal, na zasadzie VPF (Virtual Print Fee). Jeszcze w tym samym roku zostały podpisane kolejne porozumienia z Sony, Paramount i Disney. Arts Alliance Media we współpracy z More 2 Screen pozyskuje i dystrybuuje do kin w całej Europie również inne materiały, np. transmisje koncertów, opery czy nagrania spektakli baletowych.
Co to jest Virtual Print Fee (VPF)?
VPF oznacza model finansowania cyfryzacji kin z wykorzystaniem środków zaoszczędzonych w wyniku cyfrowej dystrybucji kopii. Główne założenie jest takie, że instytucja będąca tzw. integratorem rynku płaci za sprzęt, a następnie przez dłuższy czas odzyskuje pieniądze dzięki wpłatom od dystrybutorów lub powiązanych z nimi studiów filmowych.
„Virtual Print Fee” to opłata uiszczana przez dystrybutora. Dystrybutorzy oszczędzają znaczne sumy, wysyłając do kin kopie cyfrowe zamiast taśm 35 mm. Z powstałych w ten sposób oszczędności finansują część kosztów zakupu sprzętu cyfrowego. Suma, jaką płaci dystrybutor jako VPF, jest ustalona indywidualnie pomiędzy integratorem a dystrybutorami.
Umowy VPF zawierane przez Art Alliance Media i XDC obowiązują 10 lat od daty instalacji sprzętu. VPF płacony jest integratorowi za każdym razem, gdy kopia cyfrowa zostaje zamówiona i skierowana do konkretnego kina.
Z przyjęciem przez polskie kina modelu VPF wiąże się jednak istotne zagrożenie dla naszego rynku audiowizualnego – uprzywilejowana pozycja produkcji hollywoodzkich.
Za: Polskim Instytutem Sztuki Filmowej