bookmark_borderPodsumowanie

Święta i koniec roku skłaniają do podsumowań. I chyba tak uczynię. Hm! Jak by tu podsumować?

Drogi Święty Mikołaju w tym roku raczej byłem grzeczny. Udało mi się prawie spełnić wszystkie postanowienia noworoczne. No dobra jedno jest w trakcie realizacji, ale założenie było takie, że i tak będzie zrealizowane w roku 2014. Więc nie mam opóźnienia.

Publicznie ogłaszałem, co mam zamiar zrobić i prawie się udało.

Głównym moim postanowieniem było nie denerwować się bez sensu i ponad miarę. Spokój, który zyskałem był nieoceniony. I nawet permanentna kampania wyborcza w polskich mediach nie powodowała rozdrażnienia. A pamiętajmy, że w przyszłym roku czekają nas dwa razy wybory: w maju do Europarlamentu, a w październiku samorządowe zarówno te gminne, powiatowe jak i regionalne. Jestem ciekaw czy przyniosą one nowe rozdanie czy jednak zapewnią stabilizację. W każdym bądź razie będzie się działo. Continue reading „Podsumowanie”

bookmark_borderJarosław sobie Go-(bo nie)win

I niedoszły przewodniczący Platformy Obywatelskiej odszedł z niej. Nie wiem dlaczego. Może, dlatego, że nie został przewodniczącym? Gorycz porażki okazała się większa niż się po nim spodziewałem. Jarosław Gowin zaskoczył wszystkich, może nie swoim startem na przewodniczącego, a programem. Stał się obrońca ideałów, którym hołdowała Platforma Obywatelska na początku swojej drogi. Jarosław Gowin zarzucił Tuskowi sprzeniewierzenie się ideałom, które kiedyś sam ustalał. Tyle, że ja nie pamiętam aby były minister zakładał Platformę. Na początku był śp. Maciej Płażyński, Andrzej Olechowski i Donald Tusk. To oni jeździli po Polsce i przekonywali ludzi do siebie. Początki nie były łatwe bo perspektywa zdobycia jakikolwiek władzy była daleka i mglista. Wstąpienie do PO na samym początku gwarantowała jedno – ciężką robotę nad stworzeniem nowych struktur. Przynajmniej ja do takiej Platformy przystępowałem. Continue reading „Jarosław sobie Go-(bo nie)win”