Jakie szczęście, że są wybory …

Byłem wczoraj (13 listopada) w Płocku na koncercie inaugurującym działalność Orlen Arena. Na początek zagrał Jean Michel Jarre. Koncert wspaniały, magiczny, uczta dla oka i balsam dla ucha. Pomimo doskonałego występu koncert śmierdział na kilometr padliną przepraszam kiełbasą wyborczą. Ale cóż tam wiedziałem o tym od co najmniej lipca. Poszedłem na koncert bo sam za bilet zapłaciłem, a na Milewskiego nie będę głosował – jakbym mógł to na Nowakowskiego. Hala … piękna, gwiazda … światowa, a parking … samorządowy … choć duży to za mały.

Jadąc na groby bliskich w okolicach pierwszego listopada zamiast kląć jak szewc mijając kolejne bezładnie rozrzucone palety z polbrukiem, krawężnikami albo pachołki oznaczające zwężenie jezdni jak mantrę powtarzałem: Jakie szczęście, że są wybory … Nowa barierka przy ulicy. Jakie szczęście, że są wybory, zwężenie w Baboszewie na remontowanej drodze na Raciąż. Jakie szczęście, że są wybory. Droga z Baboszewa na Dzierzążnie – krawężniki na środku drogi. Jakie szczęście, że są wybory. Slalom pomiędzy pachołkami na ul. Północnej. Jakie szczęście, że są wybory.
Jednym zdaniem: W okolicach wyborów kraj się rozwija. Bardzo.
Ale dosyć o powiecie bo mieszkamy w Płońsku. U nas dla odmiany też są wybory. Samorządowe.
Najważniejsze. Bo dające REALNĄ władzę. Budżety, etaty, wielomilionowe inwestycje.
Zaczęło się w dzień ogłoszenia przez Premiera terminu wyborów. Pierwsza wystartowała Platforma Obywatelska przedstawiając swoich kandydatów.
Później była afera z finansowaniem budki z dopalaczami prze Powiatowy Urząd Pracy oraz wizyta organów ścigania w tymże. Do dziś nie wiemy dlaczego organy ścigania odwiedziły PUP?
Do startu na najważniejszy urząd w mieście – Urząd Burmistrza stanęło ostatecznie pięcioro kandydatów.
Co do czterech nie miałem prawie wątpliwości, że wystartują. Zaskoczył mnie tylko Henryk Zienkiewicz. Raczej nie było go na giełdzie nazwisk potencjalnych kandydatów.
Piewszy ogłosił start Burmistrz Andrzej Pietrasik.
Czterech z pięciu kandydatów na burmistrza posiada swoje strony internetowe, z których można się dowiedzieć co zamierzają zrobić w ciągu najbliższych 4 lat ewentualnego urzędowania.
Dwoje kandydatów Tucholski i Mucha wydało swoje gazetki wyborcze.
Pani Mucha jak pisze – bezpartyjna ale startuje z SLD – konsekwentnie promuje się na pierwszej stronie gazetki ludźmi Platformy Obywatelskiej. A gdzie liderzy SLD?. Oczywiście na stronie … ostatniej.
Pan Tucholski chwali się w gazetce, że czuł satysfakcję, jak mieszkańcy Płońska cieszyli się placem zabaw, który on zorganizował, a zapłacił TBS kierowany przeze mnie, Spółdzielnia Mieszkaniowa pod przewodnictwem Prezesa Duszczyka oraz Miasto kierowane przez Burmistrza Pietrasika. Również w tej samej gazetce wydanej przez KKW Krajowa Wspólnota Samorządowa można zobaczyć propozycję pieczarkowego herbu Płońska, przeczytać paszkwil o przetargu na budowę Urzędu Miasta … Bajkę o prezesie TB.Sowa … który w trybie wyborczym złożył pozew przeciwko wydawcom gazetki. W poniedziałek rozprawa. O wynikach poinformujemy w extraplonsk.pl.
Najważniejszą moim daniem informacją zawartą w gazetce, jest to, że startuje z niej kandydatka ŻONATA z dwójką dzieci. Trzeba przyznać bardzo odważne stwierdzenie jak na konserwatywny Płońsk.
Krzysztof Tucholski obiecuje, że wybuduje parkingi w newralgicznych miejscach miasta oraz zrobi kino samochodowe. A ja mam nadzieję, że będzie cyfrowe i 3D.
Kandydat Stopa, jak wynika z moich ustaleń od co najmniej marca przygotowywał się do wyborów. Wtedy to zostały zakupione przez Firmę PRowską strony internetowe użytkowane w kampanii wyborczej na rzecz kandydata.
Nadchodzi ciężki tydzień dla wyborców. Będzie się on charakteryzował zmasowanym atakiem wizerunków kandydatów na elektorat. Będą was atakowały twarze kandydatów do rady miasta, powiatu i sejmiku oraz na burmistrza.
Nie dość powiedzieć widziałem plakaty Stolpy na płotach, koszach na śmieci, wywróconym toytoyu w jordanku, na miejscach zakupionych przez Panią Ewę Piątkowską liderkę listy PO.
Pani Ewa jako silna liderka załatwiła sprawę w ten sposób, że Ci którzy zakleili jej plakaty ponownie za chwilę nakleili plakaty Pani Ewy.
Ja z powodu tego typu zabaw postanowiłem nie robić plakatów. Nie będę grał w ciuciubabkę z ludźmi nie szanującymi cudzej własności.
Druga sprawa “na mieście” jest taka ilość ulotek, plakacików, plakatów, bilboardów wielkich siatek, w takich miejscach, że czasami boję się schylić nad koszykiem z zakupami, aby jeden z plakaciarzy nie wcisnął mi jednego z kandydatów w …
W zalewie wielkiego formatu Burmistrz Pietrasik oświadczył: “znacie mnie Państwo, wiecie jak wyglądam, wiecie, że startuję więc pieniądze, które miałby wydać na wielki format przekażę płońskiemu kołu pomocy dzieciom i młodzieży niepełnosprawnej ruchowo”.
Jakie szczęście, że są wybory.
Kandydat Stolpa obiecując, że nie będzie obiecywał tylko serwował konkrety uruchomił w Płońsku, jak podaje jego sztab, tanią miejską komunikację. Jednodniową tanią komunikację. Konkretnie 🙂
Jak dobrze, że są wybory.
Szanowni Państwo wszystko to się skończy 21 listopada naszym iksem przy nazwisku kandydata. Po jednym przy nazwisku wybranego burmistrza, radnego miejskiego, powiatowego oraz do sejmiku.
Dobrze by było, aby tak jak Jean Michel Jarre jest doskonałym partnerem dla swoich muzyków, a oni dla niego, tak po wyborach burmistrz, starosta, marszałek oraz radni byli doskonałymi partnerami dla siebie.
Jakie szczęście, że za tydzień już koniec wyborów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *